"Cieszynianka wiosenna - śląski endemit malowany elektronami"
"Struktura i histochemia owoców Hacquetia epipactis (Scop.) DC. (Apiaceae)"

JAGNA KARCZ1, JAN BURCZYK2 (autorzy zdjęć)

1 Uniwersytet Śląski w Katowicach, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska,
Pracownia Mikroskopii Skaningowej; ul. Jagiellońska 28, 40-032 Katowice
e-mail: jmkarcz@us.edu.pl
2 Śląska Akademia Medyczna
Wydział Farmaceutyczny i Oddział Medycyny Laboratoryjnej
Katedra Farmakognozji i Fitochemii; ul. Jagiellońska 4, 41-200 Sosnowiec

Zobacz obraz w powiększeniu

Opis popularnonaukowy projektu

Gdy poległ legendarny bohater, którego losy przed wiekami rzuciły pod cieszyński gród, jego przyjaciele zdjąwszy mu z szyi woreczek z ojczystą ziemią, rozsypali ją na jego grobie. Następna wiosną na mogile zakwitł nieznany kwiat. Do dziś w żyznych podcieszyńskich lasach rośnie, znana z legendy, mała, niepozorna roślinka. Zakwita jako jedna z pierwszych roślin, już w marcu. Nazywa się, jakże by inaczej, cieszynianką wiosenną. Jej polska nazwa gatunkowa jest tym bardziej wymowna, że roślina ta niezwykle rzadko występuje w innych regionach kraju, zaś gdy przekwitnie - latem i jesienią niewprawne oko z trudem wyłowi jej liście spośród bogatego runa wapiennych grądów. I choć wbrew legendzie naukowcy wiążą jej pojawienie się pod cieszyńskim grodem z wycofywaniem lądolodu po ostatnim zlodowaceniu plejstoceńskim, to dla mieszkańców regionu na zawsze pozostanie symbolem umiłowania ojczystej ziemi.
Dla ochrony podbeskidzkiego rarytasu utworzono rezerwaty, samą roślinę wzięto pod lupę, a jej owoce - pod mikroskop skaningowy. Obserwacje ujawniły rzeźbę powierzchni owocu oraz zadziwiająco misterną konstrukcję jego wnętrza. Może już wkrótce wyjaśni się, dlaczego cieszynianka nie pozwala, pomimo usilnych starań i troskliwej pielęgnacji, wyhodować się w laboratorium czy w ogrodzie. Pragnęliby tego nie tylko botanicy, którym łatwiej byłoby chronić zagrożony gatunek, ale i farmakolodzy, którzy w komórkach jej owoców odkryli cenne substancje lecznicze.
Tymczasem podcieszyńska rzadkość, określana przez botaników jako "relikt wędrujący", lubi tylko swój las z jego mikroklimatem, glebą, zaroślami, wśród których skrywa niejedną jeszcze tajemnicę.

Streszczenie naukowe

Wymieniona w tytule nadzwyczajna przyrodnicza rzadkość i piękność niektórych lasów południowej Polski - cieszynianka wiosenna Hacquetia epipactis (Scop.) DC. z rodziny Apiaceae (monotypowy rodzaj Hacquetia) jest przedmiotem niniejszych badań. We florze polskiej i śląskiej gatunek ten zaliczany jest do roślin bardzo rzadkich i zagrożonych wyginięciem. Na terenie Górnego Śląska cieszynianka występuje na nielicznych stanowiskach w okolicach Bramy Morawskiej (las "Obora" k/Raciborza, Rozumice, Bełsznica) oraz na Pogórzu Cieszyńskim (Rezerwat leśny "Kopce" k/Cieszyna), natomiast w warunkach ogrodowych i laboratoryjnych jest bardzo trudna do rozmnażania. W literaturze karpologicznej niemal zupełnie brak informacji o cieszyniance (Klan, 1947). Powyższe względy zadecydowały, że podjęto badania w tym zakresie z wykorzystaniem techniki skaningowego mikroskopu elektronowego (SEM). Materiał do badań stanowiły owoce w różnych stadiach rozwojowych, pochodzące z naturalnych stanowisk z okolic Cieszyna (rezerwat Kopce) oraz Raciborza. Obserwacje w skaningowym mikroskopie elektronowym ujawniły mikrostrukturalne zróżnicowanie powierzchni owoców oraz wykazały gatunkową i wewnątrzpopulacyjną stałość wzoru komórkowego owocni. Badania anatomiczne owoców pozwoliły określić zależność między budową, składem chemicznym i stopniem dojrzałości owocni, łupiny nasiennej i zarodka a kiełkowaniem nasion. Wzrost nasienia i zawartego w nim zarodka oraz synteza substancji zapasowych bielma następuje zanim ukształtuje się ostateczna struktura owocni w tzw. owocu "niedojrzałym", co może mieć praktyczne wykorzystanie w fizjologii kiełkowania. Z uwagi na zawartość związków biologicznie czynnych (olejki, związki kumarynowe), owoce cieszynianki są również obiektem zainteresowania farmakognostów. Bieżące badania fitochemiczne prowadzone przez zespół Prof. dr hab. Jana Burczyka z Zakładu Farmakognozji i Fitochemii Wydziału Farmaceutycznego Śląskiej Akademii Medycznej pozwoliły określić skład chemiczny kwasów fenolowych w dojrzałych owocach, co czyni owoce cieszynianki cennym surowcem farmakognostycznym.