"Jeszcze jodła nie zginęła..., póki szumią buki" ALICJA BARĆ
Uniwersytet Śląski w Katowicach, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, |
Opis popularnonaukowy projektu
Sędziwe dęby w Puszczy Białowieskiej liczą sobie 650 lat. Ileż, wobec tego szlachetnego wieku, może znaczyć półtorawiekowy rodowód drzewostanu porastającego stoki Beskidu Małego? Dziedzictwo prastarej Puszczy Karpackiej, choć mocno przerzedzone jest jednak nieocenionym bogactwem śląskiej krainy. 150 lat wstecz, bo z tego czasu pochodzą udokumentowane informacje o beskidzkich lasach, w okolicach Katowic po pierwotnej puszczy nie został już niemal ślad. Nasi pra-pra-pradziadowie dotrzebiali resztki lasów i borów pod huty, kopalnie, fabryki, browary, piekarnie i... hałdy. W czasie, gdy na austriackich mapach z lat 1861-62 Beskid Mały pokrywały lasy bukowo-jodłowe, na planie samych tylko ówczesnych Katowic widniało już 15 kopalń, 15 hut i 2 fabryki! Beskidzkiej przyrodzie historia pozwoliła przetrwać lub się odrodzić.
Sześć ludzkich pokoleń temu w górnośląskim krajobrazie lasów nie było już prawie wcale. Dwóch pokoleń potrzebuje jodła, aby z maleńkiej siewki otulonej pierzynką z bukowych liści wyrosnąć w wielkie drzewo sięgające swym szczytem dachu lasu. Dwóch pokoleń i dużo spokoju. Bez agresywnej gospodarki leśnej, bez eksploatacji złóż, bez emisji przemysłowych rozwija się las pełen ukrytych skarbów. W niedostępnych zakamarkach, z dala od szlaków turystycznych, w wilgotnym półmroku pod rozłożystymi konarami rozkwitają rzadkie kwiaty, które warunki do życia znajdują tylko w takim lesie, gdzie potężne drzewa wrastają w skaliste podłoże, latami przygotowując je dla wybrednych roślin.
Nie tylko cenne złoża były i są bogactwem Górnego Śląska. Gdy one wyczerpią się, gdy zmienia się koniunktura gospodarcza a przemysł ciężki odchodzi o lamusa, o ile cenniejsze okażą cię nienaruszone od pokoleń bukowo-jodłowe wiekowe drzewostany Beskidów. Miejsca, które na mapie gospodarczej województwa śląskiego będą znaczyć więcej niż niejedna upadająca gałąź przemysłu.
Streszczenie naukowe
Podczas badań prowadzonych w Beskidzie Małym, głównie w latach 1996-2002, poszukiwano najstarszych drzewostanów z udziałem jodły pospolitej, będących pozostałościami, bądź potomkami naturalnych drzewostanów Puszczy Karpackiej, tak charakterystycznych dla tego obszaru. Najstarszy tego rodzaju drzewostan liczył (wg opisu taksacyjnego) 146 lat, a najmłodsze wytypowane do badań miały około 80 lat.
Wykazano, gdzie i w jaki sposób były rozmieszczone najstarsze drzewostany z ponad 30% udziałem jodły w warstwie drzew; przedstawiono ich zróżnicowanie fitosocjologiczne; określono żywotność jodły w 68 wydzieleniach leśnych, stanowiących powierzchnie badawcze. W starodrzewach jodłowych, bądź w występujących nieopodal powierzchni badawczych starodrzewach bukowych i jaworowych, odkryto jedyne w Beskidzie Małym stanowiska rzadkich (Vicia dumetorum) i chronionych roślin naczyniowych (Arum alpinum, Cephalanthera longifolia). Potwierdza to tezę, że właśnie "stare lasy" decydują o różnorodności biologicznej oraz wartości przyrodniczej tego obszaru.
W sensie naukowym, uzyskano bardzo interesujące odpowiedzi. Pojawiły się również nowe pytania i problemy do rozwiązania. Wymiernym, choć ubocznym, efektem dociekań naukowych jest m.in. prezentowana dokumentacja fotograficzna, przedstawiająca różnorodność zjawisk przyrodniczych, bogactwo form życia i śmierci. Jak w soczewce obiektywu, wiele zjawisk skupia się w jednym tylko, wybranym, leśnym pododdziale; inne zaobserwować można jedynie wtedy, gdy zejdzie się ze szlaków i podąży beskidzkimi bezdrożami w poszukiwaniu odpowiedzi na zadane pytania