"Olszyny - dajmy szansę przetrwania podmokłym pięknościom"
"Siedliskowe aspekty funkcjonowania lasów z udziałem olszy czarnej"

ANNA ORCZEWSKA

Uniwersytet Śląski w Katowicach, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska,
Katedra Ekologii; ul. Bankowa 9, 40-007 Katowice
e-mail: aorczewska@us.edu.pl

Zobacz obraz w powiększeniu

Opis popularnonaukowy projektu

Ciągnące się wzdłuż rzek zarośla olszowe i wierzbowe to miejsca tajemnicze. Przez dużą część roku zupełnie niedostępne, gdyż na dnie lasu stoi woda. Tylko kępy traw, każda z olszą czarną, wydają się jedynym stabilnym elementem podłoża. Pomiędzy nimi - bagniste rozlewiska budzą grozę nie tylko z powodu komarów, kleszczy i pijawek. To przecież tam od zawsze lęgły się utopce a powozy z bezdusznymi bogaczami w mgnieniu oka ginęły w trzęsawiskach. To tam błędne ogniki wodziły na stracenie nieroztropnych poszukiwaczy skarbów.
Kraje zachodniej Europy wypleniły groźne legendy wraz ze śródleśnymi bagnami. Uregulowane rzeki nie pielęgnują już nadbrzeżnych zarośli. Z resztą, samych zarośli też już nie ma. Podmokłe tereny po wyciętych olszynach osuszono dla potrzeb gospodarki rolnej. W Polsce wiele nadrzecznych łęgów przetrwało. Żyzne środowiska są sanktuariami wielu rzadkich gatunków, właściwych tylko okresowo zalewanym siedliskom. Są także wzorcem dla człowieka, który próbuje odtworzyć łęgi nadrzeczne tam, gdzie kiedyś zostały one osuszone pod tereny rolnicze. Po kilkudziesięciu latach uprawy na porzucone łąki i pola w dolinach rzecznych wracają olszyny. Są inne niż te naturalne. Nic dziwnego: woda odprowadzona systemem melioracyjnym niełatwo wraca na dawne miejsce. Prawdopodobnie nigdy nie staną się lasami, które trudno przebyć suchą stopą.
Prowadzone od lat obserwacje śląskich łęgów i olszyn wskazują, że te odtwarzane rozwiną się raczej w mniej wymagające zbiorowiska o znacznie suchszym podłożu. Warunek przetrwania olszyn spełniony jest tylko tam, gdzie płynie nieuregulowana rzeka. Niewiele w Europie jest takich miejsc. Mamy je w naszym regionie. Jakże niedoceniany jest ten atrybut naszej dzikiej przyrody, która jest nie tylko niepowtarzalnym poligonem naukowym dla badaczy z całej Unii Europejskiej, ale propozycją dla żądnych ekstremalnych wrażeń turystów z obozów przetrwania. Bo tam, wśród bogactwa przyrody nie raz rozlegnie się pod naszymi nogami złowrogie bulgotanie. Utopiec? Prawie na pewno. A może po prostu słyszalny znak, że woda, związana na śmierć i życie z nadrzecznymi lasami jest na swoim miejscu.

Streszczenie naukowe

Wskutek melioracji gruntów wilgotne i podmokłe lasy liściaste znikły z wielu rejonów Europy zachodniej. Wraz z nimi wyginęło wiele gatunków roślin charakterystycznych dla tego typu siedlisk. Tymczasem udział olsów i łęgów w pokrywie leśnej Polski jest nadal duży. Ogromne bogactwo gatunkowe lasów tego typu mogłoby zostać wykorzystane jako rezerwuar rzadkich gatunków dla wtórnych lasów olchowych, posadzonych na porzuconych łąkach, w ich bezpośredniej bliskości.
Celem badań było porównanie warunków glebowych i wilgotnościowych w lasach olchowych o odmiennej historii użytkowania, tj. w starych lasach i w drzewostanach na gruntach porolnych. W oparciu o zgromadzone dane siedliskowe podjęto także próbę określenia w jakim kierunku zmierza sukcesja w olszynach pochodzenia porolnego.
Olszyny występują z reguły na żyznych siedliskach, a kluczowe znaczenie dla ich rozwoju mają warunki hydrologiczne. Lasy tego typu są zbiorowiskiem trwałym tylko w warunkach naturalnych, przy ustabilizowanym układzie stosunków wodnych. Zmiana tych stosunków, będąca najczęściej następstwem wpływu człowieka, tj. melioracji, uruchamia proces przekształcania olszyn w zbiorowiska łęgowe lub grądowe. Badania dowiodły, że lasy o charakterze porolnym najczęściej sadzone są na glebach murszowatych, a więc powstałych wskutek zmiany warunków wodnych, polegającej na odwodnieniu. Są to zazwyczaj gleby z zastojowo-przemywnym typem gospodarki wodnej. Według typologii siedlisk leśnych są to olsy, olsy jesionowe oraz lasy wilgotne. Z analiz właściwości chemicznych gleb wynika, że porównywane typy lasów różnią się pod wieloma względami. Inne czynniki wpływają na charakter roślinności runa w lasach porolnych, a inne decydują o stosunkach florystycznych w obrębie starych lasów.
Wcześniejsze użytkowanie rolnicze gleb wtórnych lasów olszowych powoduje długo utrzymujące się zmiany w podłożu tychże lasów. Historia użytkowania gruntów ma zatem ogromne znaczenie w kształtowaniu się stosunków florystycznych runa w lasach. Warunki wilgotnościowe panujące w niektórych z badanych powierzchni pozwalają przypuszczać, że posadzone na gruntach porolnych olszyny nie będą zbiorowiskiem trwałym. Stanowić będą jedynie przedplonowe stadium lasu, w miejsce którego nasadzone zostaną lasy o mniejszych wymaganiach wilgotnościowych i innym składzie gatunkowym.