Strona archiwalna! Ta strona zawiera treści archiwalne, które nie były zmieniane po 23 września 2019 r. Jeśli chcesz wiedzieć więcej zapoznaj się z deklaracją dostępności
archiwum 2006 rok 2006    2008 rok 2008    2010 rok 2010    2012 rok 2012 2014 rok 2014
hex3.jpg
hex5.jpg hex4.jpg
hex6.jpg
  strona główna założenia regulamin kalendarium wskazówki pobierz jury   rejestracja zgłoszone projekty galeria gallery   archiwum kontakt
 
"Kleszcze i inni wirtuozi polowania z zasadzki"
"Kleszcze właściwe (Ixodida: Ixodidae) jako potencjalnerezerwuary i wektory
wybranych chorób odkleszczowych na terenach rekreacyjnych Górnego Śląska"

Piotr Cuber
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach,
Wydział Farmaceutyczny z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej, Zakład Parazytologii,
ul. Jedności 8, 41-200 Sosnowiec, e-mail: piotrc10@op.pl

Niebezpieczny urok, kwietnik Misumena vatia Boruszowice, 04.07.2009

Zabawa w chowanego, wojsiłka pospolita Panorpa communis, Włodowice, 04.06.2010

Opis popularnonaukowy projektu

Jeszcze niedawno komary były przyczyną nieudanych wakacji w lasach lub nad jeziorami. Zostawiały gorsze wspomnienie niż pochmurne niebo, deszcz czy nawet uciążliwe towarzystwo. Nieznośne brzęczenie zdolne było zepsuć wieczorne ognisko a nocleg w namiocie poprzedzony był nierówną walką z tymi krwiożerczymi insektami, lekceważącymi sobie najsprytniejszą moskitierę. Weterani tych walk wymieniali się sposobami na odstraszenie moskitów, od zażywania witaminy B po stosowanie aerozoli i świec zniechęcających te owady do zbliżania się do wypoczywających wczasowiczów. Echa wakacji z komarami pobrzękiwały cieniutko aż do wygojenia się ostatniego swędzącego śladu na skórze.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat jednak dokuczliwość komarów, związana niemal wyłącznie z nieprzyjemnym dźwiękiem ich skrzydeł i kilkudniowym świądem w miejscu ukąszenia, znacznie zbladła wobec nowego, znacznie poważniejszego zagrożenia. W związku z coraz powszechniejszą świadomością możliwych groźnych skutków kontaktu ze śliną kleszczy, to właśnie te pajęczaki spędzają sen z powiek miłośnikom relaksu na łonie przyrody. Wielu z nich już na dobre zrezygnowało z zapuszczania się w knieje i łąki w obawie przed boreliozą, kleszczowym zapaleniem mózgu i innymi chorobami roznoszonymi przez te podstępne, maleńkie stawonogi. Atak komara jest znacznie łatwiej przewidzieć i uprzedzić, dzięki trudnemu do zniesienia a jednak zbawiennemu brzęczeniu. Kleszcze tymczasem atakują z zasadzki, bez ostrzegawczego sygnału, w zupełnie niespodziewanej chwili. Ukłucie komara, gdy już by do niego doszło, jest nie do przeoczenia. Ukąszenie kleszcza zazwyczaj udaje się dostrzec dopiero wtedy, gdy to zdradzieckie zwierzę już solidnie zakotwiczone jest w ciele ofiary, gdyż jego atak poprzedzony został znieczuleniem atakowanego fragmentu skóry. Ukwiecona, pachnąca łąka, wilgotny mikroklimat nadrzecznych łóz, chłodny cień leśnych ostępów kryją w sobie legiony przyczajonych wirtuozów polowania z zasadzki - nie tylko kleszczy, ale także i innych, na szczęście niegroźnych dla człowieka, drapieżnych bezkręgowców, jak pająki i wojsiłki.
Wizje skutków chorób przenoszonych przez kleszcze wywołują u wielu dreszcz odrazy i nieśmiałą tęsknotę za swojskim brzęczeniem komarów, które, w porównaniu z kleszczami, mogą tworzyć sympatyczny koloryt wakacyjnego wypoczynku.

Streszczenie naukowe

Kleszcze właściwe (Ixodidae) to ciekawa grupa stawonogów łącząca problemy badawcze z pogranicza wielu dziedzin wiedzy. Wynika to z pasożytniczego charakteru tych zwierząt. Kleszcze są wektorami (przenosicielami) licznych mikroorganizmów. Badania prowadzono w ramach pracy doktorskiej wykonywanej w Zakładzie Parazytologii Wydziału Farmaceutyczny z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Celem pracy było, m.in.: zbadanie fauny kleszczowej województwa śląskiego oraz wybranych chorób przenoszonych przez te stawonogi (boreliozy, anaplazmozy, babeszjozy i kleszczowego zapalenia mózgu), określenie stopnia narażenia na kleszcze i wspomniane choroby miejscowej ludności i turystów. Materiał i metody. W celu przeprowadzenia badań wyznaczono na terenie Górnego Śląska 41 stanowisk, na których zebrano kleszcze metodą flagowania. Kleszcze zbierano ponadto z żywicieli (zwierząt dzikich, domowych i ludzi) we współpracy z kołami łowieckimi, punktami skupu dziczyzny i przychodniami lekarskimi i weterynaryjnymi. Do wykrycia obecności patogenów w kleszczach zastosowano następujące metody biologii molekularnej: PCR (przy użyciu odpowiednich starterów), Real-time PCR, PCR-RFLP, nested PCR, pirosekwencjonowanie, sekwencjonowanie bezpośrednie.
Wyniki. Łącznie zebrano 18499 okazy kleszcza pospolitego, 130 okazów kleszcza jeżowego i 3 okazy kleszcza łąkowego. Do badan molekularnych przeznaczono jedynie losowo wybrane okazy pierwszego gatunku. Wykryto w nim obecność wszystkich czterech patogenów, ale z różną częstotliwością. Krętkami boreliozy zarażonych było około 13% zbadanych kleszczy, riketsjami anaplazmozy 20,5%, pierwotniakami babeszjozy 3%, a wirusem kleszczowego zapalenia mózgu 0,11%. Wskazuje to na różny stopień narażenia ludzi na te choroby, co uzależnione jest także od aktywności i zagęszczenia kleszczy w danym środowisku.

 

Komitet Organizacyjny

organizatorzy
organizatorzy

Sponsorzy

logo

logo
logo
logo
logo logo

Patronat honorowy

Leszek Jodliński
Dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach

Zygmunt Łukaszczyk
Wojewoda Śląski

Jan Malicki
Biblioteka Śląska

Piotr Uszok
Prezydent Katowic

Adam Matusiewicz
Marszałek Województwa Śląskiego

Patronat medialny

logo

logo

logo

logo

logo

logo